poniedziałek, 28 grudnia 2009

Memories on sky

Tematyka okołomodelarska, zrobiona jakis czas temu. Tak relaksacyjnie, ale ma powiązanie z budowanymi Hellcatami, bo prezent jest od pilex7'a, za to filmik dedykowany jemu. Co najważniejsze też, bohaterami filmu są Hellcaty. :)
Zapraszam.

niedziela, 27 grudnia 2009

Hellcat - Prezentacja zestawu

Cofnijmy się jeszcze w przeszłość. Dziś w trakcie postępu kolejnych prac nad Hellcatem, zapomniałem, że nie dałem nigdzie wiadomości zdjęciowej jaki zestaw obecnie jest w trakcie montażu. Zatem jest to Hellcat Mk.I/Mk.II Dual Combo, 1/48, Eduard. No i pora na kilka zdjęć:

Sporej wielkości pudełko, a w nim dwa modele z pełną waloryzacją Eduarda

Instrukcja na kredowym papierze, wydrukowana w pełnym kolorze

Wypraski w momencie robienia zdjęć, powycinałem już odrobinkę... musiałem ;)


Blaszki niebarwione - elementy silnika czyli przewody zapłonowe oraz wiele części waloryzacji uzbrojenia, jak też nieliczne do kabiny

Blaszki barwione to głównie kabina, wspaniale, jak to w wypadku Eduarda zrobione detale wyposażenia kabiny

Zbliżenie na zegary - dwu-warstwowe blaszki, które w finalnej wersji po montażu dają efekty bardzo bliski rzeczywistemu.

Kalki zawierają tylko wersje brytyjskie, ale w moim wykonaniu tylko wersja późniejsza będzie brytyjska, amerykańską - czyli F6F-3 zrobię z innym zestawem kalek, oczywiście w malowaniu trójbarwnym.


Subtelne i odpowiedniej grubości wgłębne linie podziału. Hellcat'a Mk.II zrobię jeszcze bez użycia nitowarki (z prostej przyczyny, bo jej nie posiadam), ale wersję F6F-3 być może zwaloryzuję o dodatkowe nity. Jednak w momencie, gdy dostałem jeszcze jeden F6F-3 Airfix'a w 1/48, tam chciałbym najpierw użyć tego narzędzia, by sprawdzić, czy faktycznie nity tak zmieniają wizerunek modelu.

Browningi M2 kalibru '50 i tutaj muszę stwierdzić, że i tego elementu nie trzeba waloryzować, co niektórzy czynią. Efekt waloryzacji "kaemów" jest praktycznie niewidoczny... skoro tak, to po co narzucać dodatkową pracę?


Przymiarka do rysunków w skali 1/48 w monografii Aj-Press'u - świetnie spasowuje się z rysunkiem. Takie porównanie wykonałem dziś z Airfix'em. Airfix w pewnych miejscach (szczególnie część ogonowa) odstępuje od tego co jest na rysunku. Konkluzja jest taka, że Eduard jednak najwierniej tutaj dopracował geometrię sylwetki samolotu.

Instrukcja w środku, piękny druk na dobrym papierze, ciekawe rysunki. Jednak wolę w tego typu rysunkach (schematy malowań) nie stosować gradientowania i cieniowania, co powoduje z jednej strony uplastycznienie rysunku - wrażenie trójwymiarowości, jednak ważny element oddania barw na poszczególnych partiach modelu jest wtedy wypaczony przez rozjaśnienia i cienie. Detal w sumie, bo i tak według dokumentacji wiem, że to jednolity przykładowo kolor... ale inni mogą błędnie to interpretować.

Środek instrukcji. Dodam, że Eduard dba o czytelność instrukcji, uważnie czytając rysunki nie sposób coś źle skleić lub pominąć, co zdarzało się innym producentom.

wtorek, 22 grudnia 2009

Hellcat kabina...

Jestem na etapie składania wnętrza kabiny pilota myśliwca F6F-5 (Hellcat Mk.II). Nie jest to takie proste zadanie. Całość maluję na interior green, do tego przychodzą barwione blaszki Eduard'a. Suchym pędzlem robię ślady przetarć farby na podłodze kabiny. Kolejnym etapem będzie położenie lakieru (pewnie sidolux) i zrobienie washa. Z washem nie będę tutaj przesadzać, nie było w kabinach ani błota, ani zagnieżdżonego w kątach brudu, plam oleju i hektolitrów mazutu. Kabina jest bardzo bogata w detale. Niektórzy jednak wymagają od tego etapu pracy, by jeszcze fotel i ścianka za fotelem była blaszana, ale jest to trochę przerost formy nad treścią. To co mamy w zestawie w zupełności wystarcza do zrobienia pięknej, zwaloryzowanej kabiny.








poniedziałek, 21 grudnia 2009

MiG-15bis, 1/72. HobbyBoss

Oto pierwsza galeria modelu, który niedawno skończyłem. Starszych moich dokonań nie będę za bardzo pokazywać, bo na prawdę nie ma się czym chwalić. Chyba, że skończonym 20 lat temu Hoodem, bo z niego jestem zadowolony ;)
Dziś prosta konstrukcja, a już całkowicie prosty model - HobbyBoss robi modele w dość zabawkowej formie: części umieszcza na kształtowej foremce, pod nią ramka z resztą części. Model spasowany ładnie, ale co mnie bardziej ucieszyło, to ładnie odwzorowane linie podziału (wgłębne). Oczywiście nie obyło się bez odrobiny szpachli, ale i tak nie jest źle. Pierwszy raz zastosowałem metalizery Alclad i muszę powiedzieć, że odpowiednio zastosowane (co nie do końca udało mi się) dają rewelacyjny efekt. Jednak w wypadku MiGa mogłem użyć metalizera naśladującego aluminium, miast chrom. No nic, wyszło jak wyszło, zbyt wypolerowane to i błyszczące, ale nauka z Alclad'ami zakończona sukcesem - wyniosłem z niej wnioski, jak stosować owe farbki.
Zapraszam do galerii.












niedziela, 20 grudnia 2009

Hellcat ciąg dalszy...


Obecnie samolot otrzymał mały detal metalizerem.
Trzymamy się nadal silnika. W tym wypadku chciałem nadać metaliczności na pierścienie znajdujące się na cylindrach naszego R-2800. W tym celu użyłem Alclada nr 115 - czyli stainless stell oraz delikatnie puściłem w żłobienia Alclad nr 105 - czyli polished alluminium. Przyglądam się temu, jaki powstał efekt. Jeśli stal będzie zbyt błyszcząca, to w rowki puszczę ciemnoszarego washa. Na przednią osłonę jeszcze przyjdzie szara farba.
Przymierzyłem jednocześnie silnik do kadłuba na ten czas spiętego gumkami. Kolejnym etapem, jest dokończenie kabiny. Wymaga ona jeszcze sporo pracy - doklejenie brakujących blaszek na kokpitach, polakierowania oraz delikatnego washa. Zatem do roboty!

sobota, 19 grudnia 2009

Hellcat Dual Combo 1/48 EDUARD

Hellcat to maszyna, która ma dla mnie ogromne znaczenie, zarówno sentymentalne, jak i historyczne.
W prezencie od przyjaciela modelarza Pilex'a7 dostałem zestaw Dual Combo. Nie jest to pierwszy Hellcat w moim życiu, bo było już kilka, ale wszystkie były w skali 1/72. Ten ma kilka wyjątkowych cech: prezent, w kartonie mamy dwa modele, jest to najlepiej zrobiony Hellcat na rynku - czyli firma Eduard z zestawem blaszek i masek oraz skala 1/48.
Zatem wstępnie już wiemy co i jak, samolot został już rozpoczęty, zrobiłem kawałek kabiny oraz silnik Pratt&Whitney R-2800.
Zatem popatrzmy co udało się zrobic już: