czwartek, 29 kwietnia 2010

Hellcat Mk. II Eduarda... dalej dalej da...lej

Wolno, ale do przodu. Co zatem następuje: pomalowany bazowym Model Master 1718, następnie pomalowane białe pasy Revellem nr 5 (mat). Czyli ogólnie nudy. Jest za to coś ciekawego. Otóż dostałem od Michała Pyziaka i tutaj podziękowania - koła z bieżnikiem. Piękna rzecz, bo jednak jest to jak to mówił Wojtek (pilex7)... smaczek, dzięki któremu model dostaje tego indywidualnego czegoś. A zgodzę się.
Dziś trzy zdjęcia, za to konkretne:





Dziś ruszam z sidoluksem, pokryjemy model lakierem zbliżającym farbę do faktury oryginału oraz zabezpieczymy przed ciekawskimi, co to muszą nos wsadzić w komorę podwozia i zobaczyć co i jak.

.

5 komentarzy:

  1. Cześć Will!
    Malowanie wygląda bardzo dobrze, pasy na fotkach bardzo precyzyjnie, podobnie jak owiewka. Napisz proszę, czy zrobiłeś cieniowanie powierzchni, a jeżeli nie, to kiedy i jakim sposobem chcesz zróżnicować kolor naniesiony na model?
    Oponki rzeczywiście są co najmniej o klasę lepsze, a "felgi" ... to chyba alusy!:)
    Mam pytanie odnośnie białej 5 R. czym rozcieńczyłeś pod aero?, wyszło na Twoim modelu pięknie, a ja niedawno miałem spore problemy z białym R., M.M. i H., Każda z tych farb pierwszą warstewkę rzucała bardzo ładną, a po chwili przy malowaniu pojawiał się na powierzchni "meszek", stąd pytanie o rozcieńczalnik, bo nie sądzę, by wszystkie farby były wadliwe, złe.
    Pozdrawiam Jarek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jarku, cieniowanie powierzchni granatu wyszło trochę przypadkiem. Z początku miałem zastosować specjalny zabieg, potem już zmieniałem decyzje. Powód zróżnicowania, to pewnie wpływ fragmentarycznego podłoża w postaci podkładu na bazie żywicznej "Śnieżka" - tani i doskonały zamiennik przereklamowanego drogiego Surfacera. Pewne zróżnicowanie uzyskujemy też bardzo drobnym wodnym papierem ściernym. Na to przyjdzie lakier i potem zadecyduję, czy potrzebne są jeszcze inne zabiegi. Ogólnie jestem przeciwny robieniu zabiegów malowania fragmentów farbą rozjaśnioną jakimś tam kolorem (tak samo jak nie przepadam za preshadingiem).
    Oponki faktycznie są jak z salonu, a Eduardowskie jak po paleniu gumy na jakimś moto-show ;)
    Jeśli chodzi o białą Revella, to rozcieńczyłem ją tylko rozcieńczalnikiem Wamod'u, jednak troszkę mocniej niż pod aerograf. Obawiałem się trochę transparentności białej - bo ogólnie Humbrol ma to w standardzie. Jednak efekt był taki, że: zapobiegło to zbyt szybkiemu schnięciu w drodze na model, dałem też bardzo małe ciśnienie w aero i efekt wyszedł typowej kryjącej białej matowej farby, bez efektu piasku u prześwitów. Białe to bardzo niewdzięczne kolory, matowa jeszcze i tak ma największą moc krycia. Od razu w locie, skoro ładnie kryła, pokryłem delikatnie końcówki śmigła nią, przed nałożeniem żółtej - bo żółte mają takie same właściwości niekrycia :)
    Jakby coś było niejasne lub do rozwinięcia, to pytaj :)
    Pozdrawiam
    Mikel

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Mikel!
    Twoja odpowiedź w białej sprawie, potwierdza moje spostrzeżenia, wielkie dzięki. Sądziłem, że patent z cieniowaniem, czy też zróżnicowaniem koloru jest wynikiem mojej inwencji twórczej, a tu widzę, że stosowany i znany jest przez tworzących modele. Przybliż proszę ten śnieżny specyfik, zainteresowałeś mnie zwłaszcza stwierdzeniami; tani, doskonały.
    Pozdrawiam Jarek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lakier podkładowy "Śnieżka" (multi spray) występuje w puszkach 400 ml, czyli spore. Kolory dostępne to wiśniowy (taki brudnawy czerwony) i szary. Tani, bo 9 zł za puszkę - w porównania do surfacera, to tutaj są to drobniaki, a wydajność większa z uwagi na pojemność. Jest to podkład na bazie żywicznej, po naniesieniu dokładnie fakturę ma takiego Surfacera 1000. Podkład nie jest tylko zalecany pod akryle, ale ja nie stosuję bazy wodnej w farbkach, bo głównie siedzę na Model Master, Revell i czasem Humbrol, więc baza emaliowa.
    Problem ze śnieżką, że nie wszędzie to mają (Castorama odpada), na szczęście ja mam taki sklepik, gdzie dowolną ilość mają od ręki. Ale policz: 400 ml za 9 zł to raczej tania rzecz, przy efekcie i działaniu jak tego specyfika za 50 zł w 140ml puszeczce prawda?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki i czekam z zainteresowaniem na dalsze losy hellcatowej familii.
    Pozdrawiam Jarek

    OdpowiedzUsuń